piątek, 20 września 2013

7



                Siadam na pierwszym lepszym krześle. Boję się, że za chwilę nogi odmówią mi posłuszeństwa i padnę na podłogę. Najgorsze byłoby gdybym przy okazji ją złamała. Zapewne odbiłoby to się na występie, a wszyscy mieliby mi to za złe. Jeszcze nigdy przed niczym tak bardzo się nie denerwowałam. Całe moje ciało drży. Nie ze względu na chłodne powietrze. Trzęsę się ze strachu. Chciałam być ignorowana, nierozpoznawalna, a teraz mój występ przejdzie do historii. Za pewne moja porażka będzie przekazywana w formie opowiadań z pokolenia na pokolenie.
                -5 minut, przyszykujcie się!!! – krzyczy Wild. Przez to czuję się jeszcze gorzej.
                Mam wrażenie, że ledwo daję radę mrugnąć okiem, a ten krótki czas mija. Zamykam oczy starając się uspokoić mój oddech. Nieskutecznie. Słysząc przyciszone odgłosy zza kurtyny chcę uciec jak najdalej stamtąd. Powtarzam sobie w myślach, że oni i tak mnie nienawidzą, więc to żadna różnica, czy zmienią o mnie zdanie, czy też nie.
                -Teraz! – znów odzywa się Jeremiasz. Tak jakby ktoś złapał za sznurki, gwałtownie wychodzę na scenę. Cieszę się, że w pierwszej scenie nie muszę nic mówić, bo widząc ten tłum odebrało mi głos.
                Tańczę z jednym z aktorów, a późnej przemawia narrator. Nadchodzi czas na scenę drugą, kiedy Julia pierwszy raz widzi Romea. Po chwili pojawia się Zayn. Ma na sobie maskę. Kiedy spoglądam w jego stronę mam wrażenie jakbym widziała go pierwszy raz w moim życiu. Patrzy prosto na mnie. W jego oczach nie widzę już okrutnego lodu, zamiast tego znajduję się tam coś strasznie trudnego dla mnie do zidentyfikowania. To coś uspokaja mnie do tego stopnia, że kiedy wypowiadam pierwsze słowa mój głos ani razu nie drży. W końcu czuję, że mam nad czymś władzę.
+++
                Wszystko idzie gładko, aż za bardzo. Mam wrażenie, że za chwilę się obudzę i okaże się, że to był tylko sen, a prawdziwy występ dopiero przede mną. Zadziwia mnie to jak bardzo wczułam się w rolę. W tej chwili nie było Anastazji tylko Julia.
                Kiedy zdaję sobie sprawę z tego, że za chwile nadejdzie czas na nasz pocałunek. Lekko zaczynam się denerwować, ale na szczęście moja kwestia w tym akcie została skończona, więc nie muszę martwić się o to, że usłyszę drżenie swojego głosu.
                Nawet nie wiem jakie słowa wypowiada Zayn. Wszystkie ruchy wykonuję automatycznie. Podchodzę do niego, a on patrzy na mnie z czułością wyznając mi miłość. Jego twarz nie jest już przyozdobiona maską, więc mogę podziwiać ją w całej okazałości. Tonę w jego oczach, a on zaczyna przybliżać swoją twarz do mojej uprzednio delikatnie łapiąc moje policzki w swoje dłonie. Wiem, że to tylko głupie przedstawienie, które niedługo pójdzie w niepamięć, ale i tak czuję wpełzający na moje policzki rumieniec. Przez chwilę panuję kompletna cisza. Mam wrażenie, że wszyscy na widowni wstrzymali oddech.
                Niespodziewanie nasze usta spotykają się. Najpierw oszołamia mnie ich miękkość. Dopiero po chwili odwzajemniam pocałunek, który jest tak delikatny jak muśnięcie skrzydeł motyla. W tej chwili zaczynam rozumieć tych wszystkich zakochanych ludzi, którzy bez przerwy wymieniają się śliną. Pocałunek to niesamowita rzecz.
                -Hej, już. – szepcze ktoś. Odrywamy się od siebie. Zayn przez chwilę patrzy w moje oczy tym razem widzę w nich strach, być może przejmował się tym, że pocałunek nie wyszedł dobrze. Jak dla mnie lepszy nie mógł być. Przez chwilę nadal trzyma moją twarz w dłoniach, a później zdziwiony spogląda w stronę kurtyny. Potem odchodzi. Zostawia mnie samą kompletnie oszołomioną.
+++
                Na zapleczu oddycham z ulgą. Piję trochę wody i uświadamiam sobie, że najgorsze już za mną. Zostaje mi tylko odegranie sceny śmierci i po sprawie. Jeremiasz tak bardzo nas wychwala, że przez chwilę boję się, że zacznie całować nas po stopach. Mówiąc nas mam na myśli mnie i wiecznie milczącego Zayna. Nie wiem dlaczego mam do niego pretensje, że w ogóle się nie odzywa. Kompletnie nie mam pojęcia co powinno się mówić w takich sytuacjach, tym bardziej, że nie pałamy do siebie pozytywnymi uczuciami.
                Przez chwilę wysłuchuję bezsensownych porad Jeremiasza, który jest jeszcze bardziej podekscytowany niż wcześniej i niby od niechcenia spoglądam w bok. Widzę jak Malik przygląda mi się. Najbardziej dziwi mnie to, że zawstydzona od razu nie odwracam wzroku. Chłopak chyba dopiero po chwili uświadamia sobie, że przyłapałam go na gorącym uczynku, bo pośpiesznie spogląda na szklankę wody, którą trzyma w ręku. Nie wiem dlaczego jest tak bardzo mną zainteresowany. Wcześniej nie zwracał na mnie szczególnej uwagi, no może nie licząc paru złośliwych spojrzeń na lekcji chemii.
+++
                Ostatni akt mija błyskawicznie. Po wszystkich odczuwam lekki żal, że to wszystko tak szybko się skończyło. Chcę wyrzucić z mojej świadomości to, że najbardziej chciałabym powtórzyć scenę z pocałunkiem.
                Ludzie nagradzają nas gromkimi brawami i pomyśleć, że wcześniej obawiałam się tego, że zostanę wyśmiana. Tak naprawdę widząc efekty mojej pracy na próbach nikt nie powiedziałby, że tak bardzo wszystko się uda. Kurtyna znów opada. Słyszę szum ludzi wychodzących z Sali. Za kulisami panuję istny chaos. Cudem przeciskam się do przymierzalni i pośpiesznie zakładam stare jeansy i błękitny t-shirt. Wychodząc wpadam na kogoś. Podnosząc głowę znów widzę czekoladowe tęczówki.
                -Uważaj jak chodzisz. – mówi zimnym tonem.
                Biegnę do nauczyciela, aby powiedzieć mu, że muszę już iść, bo czekają na mnie rodzice. Reszta ekipy idzie do pobliskiego klubu na imprezę, ale ja nie wiem jak miałabym się na niej zachować dlatego posłusznie razem z rodzicami jadę do domu.
                -Byłaś wspaniała! – krzyczy podekscytowany tata z szerokim uśmiechem na twarzy.
                -Curuś ty masz prawdziwy talent! – mama przytula mnie ze łzami w oczach.
                Natomiast mój brat nie mówi nic. Patrzy na mnie szeroko otwartymi oczami. Mam wrażenie, że ma ochotę powiedzieć, że ktoś podmienił jego siostrę. Ignoruję to i zmęczona wsiadam do samochodu. Po drodze zasypiam. Budzi mnie mój brat nadal z niedowierzaniem patrząc na mnie.
                Jak trup wchodzę do mojego pokoju. Biorę sprany t-shirt oraz wygodne szorty, które odgrywają role mojej piżamy. Idę do łazienki w celu wzięcia szybkiego prysznica. Z żalem spoglądam w lusterko wiedząc, że muszę zmyć piękny makijaż. Postanawiam, że fryzury na razie nie będę ruszać. Zimna woda pobudza mnie do tego stopnia, że nie chcę już mi się spać. Owijam swoje ciało szczelnie w ręcznik i w twarz wklepuję krem nawilżający. Następnie ubieram się w pachnące wanilią rzeczy i idę do pokoju.
                Łapię mój egzemplarz „Charlie” i zagłębiam się już w jego ostatnie kartki.
                „-Charlie, czy nie rozumiesz? Ja nie czuję twojej miłości. Jesteś strasznie kochany, ale czasami wydaję mi się, że w ogóle cię nie ma. To wspaniale, że umiesz słuchać i pozwalasz człowiekowi wypłakiwać się na swoim ramieniu, ale jeśli ten ktoś nie potrzebuje ramienia? Jeśli raczej potrzebne mu są twoje ręce lub coś takiego? Nie możesz zawsze uważać cudzego życia za ważniejsze od swojego i sądzić, że na tym polega miłość. Nie możesz tego robić. Musisz działać.”
Musisz działać
                Chciałabym tyle tylko, że nie potrafię. Chciałabym mieć tą odwagę co Charlie, żeby podejść do nieznanej mi osoby i po prostu do niej zagadać. Być może nie doceniam się i tak na prawe mogę wyciągnąć do kogoś przyjazną dłoń. Dziś udowodniłam, że drzemie we mnie odrobina śmiałości. Przecież kiedyś było zupełnie inaczej. Byłam inną osobą. Bardziej otwartą.
                Przed oczami wielokrotnie staje mi scena, w której wygarniam wszystkie swoje żale w stronę Gabrieli potem całkowicie się od niej odcinam nie zważając na to, że będę samotna. Niestety tak nigdy się nie dzieje, bo nie potrafię. Nie działam.
                Po chwili słyszę pukanie w okno. Gwałtownie obracam się w tamtym kierunku z mocno bijącym sercem. To co widzę, a raczej kogo widzę jeszcze bardziej mnie przeraża.
                Zayn Malik we własnej osobie spogląda przez okno do mojego pokoju. Pośpiesznie podchodzę do niego i otwieram okno. Boję się, że za chwilę spadnie stamtąd.
                -Co ty tu robisz? – pytam nerwowym szeptem. Nie chcę obudzić rodziców. Nie wiem jakbym wytłumaczyła im obecność chłopaka w mojej sypialni. Bez słowa pakuję się do mojej sypialni.
                -Przebierz się. – mówi normalnym tonem.
                -Ciszej. O co ci chodzi? – pytam z niedowierzaniem, że to właśnie ona akurat stoi w moim pokoju.
                -Idziemy na imprezę. Raczej nie chcesz pokazać się w taki stroju. – Unosi jedną brew i jak gdyby nigdy nic podchodzi do mojej szafy.

~*~
Fajnie jakby pojawiło się chociaż 20 komentarzy :) 
Wiem, że na razie to wszystko jest nudne jak flaki z olejem i w ogóle was nie zaskakuję, ale obiecuję, że to się zmieni.

Jestem online na ask'u, więc możecie pytać o co tylko chcecie.
http://ask.fm/StarLight12345

44 komentarze:

  1. Wooooow :D moja reakcja na ten cudowny,wspaniały rozdział <3 zaniemówiłam aż z wrażenia przy scenie pocałunku i opisie oczu Zayn'a <3 to jest cudownie świetne <3 a ostatnia scena totalnie mnie zaskoczyła. Tego to się nie spodziewałam...Do następnego 8 rozdziału. Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  2. to nie jest nudne!! rozdział jest świetny !!:*

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne, świetne i jeszcze raz świetne ! Nie zanudzasz nas... nawet tak nie myśl! Zakończyłaś w takim momencie, że nie wiem co powiedzieć. Mam dylemat, bo z jednej strony idealnie podsyciłaś napięcie, a z drugiej dostaję nerwicy nie wiedząc, co będzie dalej. Mam nadzieję, że nie będziesz się nad nami znęcała i szybko dodasz, aczkolwiek teraz jest szkoła i wiem, że trudno znaleźć czas na cokolwiek...
    Tak więc, czekam na kolejny rozdziała i imprezę z Malikiem <3333
    Oraz życzę weny :)
    -Duśka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny rozdział ! Te pocałunek był bardzo romantyczny ! OOOOO ! Dobra ,koniec czułości . Wspaniały rozdział czekam na następny .
    Pozdrowionka i życzę weny .

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie zaskakujesz nas! Kobieto! Mało zawału nie dostałam. Po 1. że dodałaś kolejny rozdział:)
    Po 2. że oni się pocałowali!!
    Po 3. że Zayn przyszedł do Anastazji i chce ją zabrać na imprezę
    Po 4. że tyle się dzieje. I coś mi się wydaje że coś z tego będzie. A Gabriela to chyba ze złości wybuchnie.
    Co do rozdziału to jedno wielkie, ogromne jak Europa AWWWWWW!!! Normalnie przecudowny rozdział, rozpłynęłam się nad nim. Po prostu się rozpłynęłam jak czekoladaaa. Twoje opisy są przewspaniałe, całej relacji między Zaynem a Anastazją i uczuć które targają główną bohaterką.
    Chyba założę fanklub albo przynajmniej postawię sobie twój ołtarzyk, bo wielbię cię. I jesteś dla mnie niedoścignionym wzorem.

    Ps. Jak zdrowie? Poprawiło się?

    Lalaith
    http://all-for-one-and-one-for-all-1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Jejku to jest świetne *-* zakochałam się w tym opowiadaniu już poleciłam mojej przyjaciółce to powiadanie nie mogę doczekać się następnej części :**
    ~iLOve1D_Harry :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Genialnie !
    Zaczyna się coś dziać.. łuhuuu :D
    Ciekawe co tam się na tej imprezie zdarzy.. :>
    Malik, awrr <3 !
    Bardzo fajny blog :D
    Pozdrawiam.
    @blue_eyes_9

    OdpowiedzUsuń
  8. To nie jest nudne! Nawet tak nie myśl. Nie mogę się doczekać następnego. To blog który pokazuje jak opisywać emocje i uczucia bohaterów. Inni powinni uczuć się od ciebie. Weny Ci życzę. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pocałunek... <3
    Rozdział strasznie mnie wciągnął, jak każdy inny :) Nie wiem, dlaczego sądzisz, że to jest nudne.. To jest świetne! :) A w kolejnym rozdziale, czuję, że będzie się działo jeszcze więcej ;)
    Uwielbiam Cię i twoje opowiadanie! :) Czekam na next'a :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Omg ile się dzieję :oo
    W końcu się doczekałam pocałunku!!! jaram się xd.
    A najlepsze jest to, że pod koniec rozdziału Zayn chcę ją zabrać na imprezę, BOŻE DOPOMÓŻ MI W TEJ W CHWILI,BO UMIERAM!!!!!

    Czekam NIECIERPLIWIE na następny! Kelsey xxx

    OdpowiedzUsuń
  11. O mój Boże. <3
    To jest GENIALNE!Rozumiesz? Genialne! Chcę więcej i więcej! Mówisz, że ta historia jest nudna na razie i wgl, ale ona wcale taka nie jest. Wciąga i to niesamowicie. Mam ochotę wydrapać Ci oczka za to, że skończyłaś w takim momencie xdd
    Do następnego! xx

    OdpowiedzUsuń
  12. ah.. wspaniały... :))... po prostu genialny rozdział czekam na następny


    mm.. sama nie wiem jak mam się podpisywać bo w sumie komentuje pierwszy raz i czytam to od niedawna... więc ...wybacz ale nie mam pomysłu :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie umiem wyrazić słowami jak bardzo kocham ten blog. Powiem tylko, że zdecydowanie masz talent. To opowiadanie uzależnia! Mam tylko malutkie pytanie. Czy rozdziały mogłyby być trochę dłuższe?

    OdpowiedzUsuń
  14. To było zajebiste *.* Kocham Twój blog.Zdecydowanie powinnaś napisać książkę.Jest tylko kilka blogów które tak mnie wciągają a Twój zdecydowanie nim jest!Z niecierpliwością oczekuję kolejnego rozdziału.

    OdpowiedzUsuń
  15. Dopiero znalazłam to opowiadanie. Jestem zachwycona :) A scena pocałunku, cud - miód i orzeszki :). Nie wspomnę o ostatniej scenie :0 Czekam z wielką niecierpliwością na kolejny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Aaaa! Kobieto czekam na kolejny rozdział z pocącymi rękoma. Ten ich pocałunek był genialny! A co się stanie na imprezie? Mam nadzieję, że nic upokarzającego, a wręcz magicznego! Liczę na jakąś gorącą scenę z.. ZAYNEM!
    Dodawaj szybciutko! :)
    /sensitive-touch/

    OdpowiedzUsuń
  17. Jestem zachwycona tym opowiadaniem. Właśnie skończyłam czytać wszystkie rozdziały. Scena pocałunku: cud - miód i orzeszki. A ostatnia scena - WOW. Nie spodziewałam się ...

    OdpowiedzUsuń
  18. Genialny!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Uważam, że to opowiadanie ma przed sobą duzą przyszłość, więc nie waż się go zawieszać, albo kończyć. :)
    Wiadomo, że czasami ktoś nie doda komentarza, ale z pewnością ten kto zaczął czytać będzie czytał dalej.
    To opowiadanie jest super póki co i mam nadzieję, że tak już zostanie ;D
    Powodzenia i weny <3

    OdpowiedzUsuń
  20. BOZE UMIERAM!
    KIEDY NOWY? O.O
    DODASZ NEXTA W TEN WEEKEND JAK BEDZIE 20 KOM.???
    NIEWIESZ JAK MNIE ZASKOCZYLAS? ;*

    OdpowiedzUsuń
  21. Kocham twoje opowiadanie :D Masz wielki talent i naprawdę mogłabym czytać to bez przerwy. Z niecierpliwością czekam na następny rozdział :)
    Zapraszam również do mnie: new-tale-of-1direction.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  22. Kocham twoje opowiadanie :D Masz wielki talent i naprawdę mogłabym to czytać bez przerwy. Z niecierpliwością czekam na następny rodział :)
    Zapraszam również do mnie: new-tale-of-1direction.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  23. Boski rozdział! To całe przedstawienie i ten pocałunek i to jaka ona byłą odważna. Boskie!
    Przewidujesz kiedy będzie nowy rozdział na ‘I need your love’?
    Przepraszam że dopiero teraz komentuje to opowiadanie ale czekałam na to aż się ono rozwinie i teraz nie wątpliwie się rozwija!
    Pozdrawiam Marzena ze Śląska

    OdpowiedzUsuń
  24. niesamowity ! no i że malik przyjdzie do niej ? nie spodziewałabym sie ! megaaa ;] czekam na nastepny ! : )

    OdpowiedzUsuń
  25. jestem zaskoczona,. jestem zaskoczona, że Malik tak długo ją całował, tak sie zachował, przyszedł do niej i zaczął normlanie odzywac sie .. tylko ta wściekła Gabi mnie martwi..
    no własnie Anastazja, musisz sie wziąść za siebie ! :) xx

    Klaudia CityLondon

    OdpowiedzUsuń
  26. takiej końcówki sie nie spodziewałam a ten pocałunek :) rozdział świetny :) czekam na kolejny :)

    OdpowiedzUsuń
  27. uwielbiam twoe blogi!!!
    z niecierpliwoscia czekam na nastepny rozdzial..prosze dodawa szybcie! :P
    i akbys mogla dluzsze rozdzialy..:*
    Masz wielki talent i mam nadziee ze nigdy nie przestaniesz pisac.bede czytac wszystko! :D

    Ola:*

    OdpowiedzUsuń
  28. O losie! ;D
    Wspaniale piszesz i fajnie się to czyta ;p
    Pozdrawiam Bella♥

    zapraszam na:
    http://imaginy-one-direction-polska.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  29. Trzymamy za słowo z tym przyśpieszeniem akcji, bo choć ten rozdział podoba mi się bardzo, a końcówka to już w ogóle, to następny będzie zdecydowanie fenomenalny :)
    Serdecznie pozdrawiam i czekam na wpisy na INYL :*

    OdpowiedzUsuń
  30. Flaki z olejem? Nudne? Aż się we mni zagotowało gdy przeczytałam te słowa. To jesto o wiele więcej niż fantastczne czy niesamowite. Nie opisze tego żaden komplement. Od początku rozdział trzyma w napięciu. Uśmiech gościł na mojej twarzy od początku. Wiedziałam, że w końcu nadejdzie ta scena pocałunku, lecz w mojej głowie zrodziła się ta nie ucieknie pewność, że Malik. Nie jestem w stanie nazwać tego podekscytowania, które miotało moim ciałem. Tylko twoje opowiadanie sprawia, że zapominam co to jest oddychanie. Podczas pocałunku tak się stało. Zrobiłam tylko wdech, o wydechu sobie przypominałam po co najmniej trzydziestu sekundach. No i jeszcze gdy nasz Romeo pojawił się pod jej oknem. No nic dodać nic ująć. Twoja twórczość jest na bardzo wyskim poziomie, czego osobiście zazdroszczę. Naprawdę nie mogę się już doczekać czy nasza główna bohaterka zgodzi się na imprezęn czy też nie i co się dalej wydarzy. Jestem twoją mega fanką, pamiętaj! Oby tak daej, pozdrawiam i życzę natłoku weny.
    Nika. x :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Czytam, czytam, czytam. A tu nagle Twoje słowa! No myślałam, że uderzę pięściom w monitor! Jak mogłaś mi to zrobić i skończyć w takim momencie? Prosze Cię dodaj szybko nowy rozdział. Tak strasznie cię proszę! Ekkh, dodawaj już w poniedziałek ! ;D Rozdział jest cudowny. Powalasz przekazem emocji. Scena z pocałunkiem. To było cudowne i mimo sceny takie prawdziwe. Wyczuwam miętkę! Aww. Końcowka mnie rozwala. Malik w oknie. Moje serce zaczęło bić mocniej. Nie moge sie doczekac kolejnego rozdziału. Uwielbiam czytać tę opowiadanie. Pozdrawiam, Nicka.
    realnie-nienormalna.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  32. O matko, o matko, o matko. Ten rozdział jest CUDOWNY. Kurde, nie spodziewałam się, że Malik do niej przyjdzie ;) miła niespodzianka xd wydaje mi się, że on po tym pocałunku zaczął coś do niej czuć :) no nic, pozostaje mi czekać na następny rozdził,mam nadzieję, że pojawi się niebawem :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Hej hej jestem nowa na blogu :) ale już wszystko nadrobiłam i powiem Ci ,że masz ogromny talent! awww Malik przychodzi do naszej nieśmiałej dziewczyny . Czekam z na następny rozdział, już czuje ,że będzie CIEKAWY <3

    OdpowiedzUsuń
  34. Już pierwszy rozdział mi się spodobał, tak że nie mogłam przerwać czytania i od razu przeszłam do następnego. Brak powtórzeń, brak durnych zwrotów, dobry styl to właśnie jest to co lubię, a co najważniejsze u ciebie właśnie to jest! No i jeszcze oczywiście muszę wymienić kolejny plus, którym jest długi rozdział. Nie lubię gdy dopiero co zaczynam czytać a tu okazuję się, że to już koniec. Choć ja sama nie jestem najlepsza w pisaniu długich… Teraz wypowiem się na temat nie jakiej Gabrieli, jestem właśnie przy 2 rozdziale a ta dziewoja już mi się nie podoba :P Cóż to za potworne stworzenie! Pasowało by mi się teraz pouczyć na WOK ale co tam, twoje opowiadanie za bardzo mnie wciągnęło, czytam dalej, a kartkówka z Woku może zaczekać :D Właśnie skończyłam 3 rozdział, Romeo i Julia po prostu bosko, już nie mogę się doczekać prób do przedstawienia :D I w tym miejscu czytam twój komentarz pod postem, jak widać jest wielu ludzi takich jak ty, i wiesz ja też się do nich zaliczam. W szkole boję się do kogokolwiek odezwać. To już taka wrodzona nieśmiałość. W dodatku dręczy mnie takie dziwne wrażenie, że nikt nie chce ze mną rozmawiać, a jak już ktoś się odezwie to zrobi to z łaski… Dlatego też ja wolę nikogo nie zadręczać rozmową ze mną. Staram się być niewidzialna. No ale już dość o mnie :P Jedziemy z 4 rozdziałem, no a teraz już z piątym – no wreszcie jakaś ludzka reakcja u Zayna zatrzymał się, chwała Bogu bo już myślałam że to chłopak bez uczuć :P Rozdział 6 – co za bezczelność jak on mógł w ostatniej chwili wyskoczyć z jakimś pocałunkiem w przedstawieniu, tak mi ich żal, że aż się cieszę :P Jestem zachwycona 7 rozdziałem. Ten pocałunek tak bardzo mi się spodobał. I jednego ci teraz nie będę mogła wybaczyć, jak mogłaś zakończyć w takim momencie, no jak? Z niecierpliwością czekam na następny rozdział.
    Dziękuję za miły komentarz na moim blogu
    Krikri
    http://help-me-if-you-can-niall.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  35. Aww... Malik całował Anastazje dłużej niż powinien ^^ opowiadanie jest wspaniałe *,* czekam na next ;p
    ~Justine

    OdpowiedzUsuń
  36. Pocałunek.. Aww..
    A końcówka mnie powaliła.. Dlaczego nagle się nią zainteresował ?? No cóż, czekam z niecierpliwością na kolejny. :3

    OdpowiedzUsuń
  37. O japierdziele teraz to chce następny rozdział :D

    OdpowiedzUsuń
  38. Przyznam się szczerze, ze nie jestem fanką 1D, na ten blog trafiłam przypadkiem. Ale powiem ci tylko jedno: Nie żałuję, że straciłam 1 godzinę i go przeczytałam. Blog nie jest napisany przez szaloną fankę w wieku 10 lat, u której wszystko zaczyna się i kończy happy endem. Czyta się go tak jakbym oglądała jedną z moich ulubionych komedii romantycznych. Dlatego powiem, ze nie umiem doczekać się następnego rozdziały.
    xoxox
    Zmorka_

    OdpowiedzUsuń
  39. To opowiadanie jest wspaniałe, nawet nie wiesz jak bardzo. Nie jest nudne, jest uczuciowe i romantyczne. Choć to dopiero początek to zakochałam się w nim, tak samo jak w opowiadaniu o Niall'u. Masz OGROMNY talent i dlatego zawdzięczasz sobie tyle komentarzy i nie smuć się tym, że nie raz dostajesz po dwadzieścia komentarzy, każdy człowiek nieraz nie może sobie na niego pozwolić. Jestem taką osobą, dlatego to rozumiem. Nie raz poprostu ludziom może zabraknąć słów, jestem, albo mogą nie mieć czasu. Jesteś wspaniałą pisarką, uwierz w to :)

    http://my-life-is-wojtek-szczesny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  40. Ojej mega ;D
    Fajnie piszesz. Tak romantycznie i wciągajaco.
    Teen pocałunek na scenia... Niesamowite. I tak pięknie to opisałaś,że aż sama jej pozazdrościłam haha ;D
    Szkoda, że Malik po tym do niej się nie odzywał.
    Pewnie głupio się czuł, ale chyba ze wzajemnością, bo ona też ;)
    A jak wszedł do niej do pokoju przez okno to pomyślałam: TAK! TAK! TAK! Słodziak!
    hahah tsaa głupia ja haha ;D
    Świetny rozdział. Genialnie napisany ;)
    Pozdrawiam Bella♥

    zapraszam na:
    http://imaginy-one-direction-polska.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  41. każdy rozdział coraz lepszy !! <3

    OdpowiedzUsuń