niedziela, 11 stycznia 2015

Czyżby wielki powrót?

Hej kochani!
Wiem, że już bardzo długo czekaliście, aż cokolwiek pojawi się na tym blogu. Pewnie większość z was już w to zwątpiła, ale na prawdę robię co mogę. Mam okropnie mało wolnego czasu, a skoro już go mam to wolę spędzić te parę chwil z rodziną i przyjaciółmi. Poza tym prowadzę dwa inne blogi, uczę się gry na gitarze i staram się ćwiczyć.
Ale mimo wszystko wreszcie w mojej głowie pojawił się jakiś konkretniejszy pomysł, który przede wszystkim jest bardziej rozbudowany od tego który był przedtem. Jednak najpierw muszę przeczytać całe opowiadanie, aby to wszystko trzymało się kupy.
Szczerze powiedziawszy po przeczytaniu pierwszego rozdziału przeraziłam się. Nie mogłam powstrzymać się od poprawiania tych wszystkich błędów. Aż mi wstyd, że mogłam coś takiego opublikować. Dlatego gdyby ktoś chciałby przeczytać nową poprawioną wersje to zapraszam ------> TUTAJ Będę starała się codziennie dodawać nowe rozdziały, ponieważ nie będą one bardzo różniły się treścią jedynie będą bardziej poprawne językowo.
Mam nadzieje, że już w ferie (połowa lutego) będę mogła opublikować coś nowego ;)

Wielki szacun dla tych, którzy nadal czekają. ;D

19 komentarzy:

  1. BARDZO SIĘ CIESZĘ

    OdpowiedzUsuń
  2. Omg doczekałam się :")
    Wiedziałam, że niedługo wrócisz :'D
    Powodzenia w nauce gry na gitarze. Nie wiem ile grasz, ale "miłej" zabawy przy akordach barowych. Mi wychodzą jużytkowników dość dobrze (ogólnie gram ponad rok), ale dużo osób ma z nimi problemy podobno wyćwiczenie na perf jeśli się gra mega często i jakoś ogarnięcie to z pół roku :// najgorzej na początku idzie xd
    Także hmm... Dużo weny, chęci i czasu na pisanie i życie prywatne oraz grę na gitarze ^^ «jeśli można to tak ująć ;_; xD»
    Cake

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całe szczęście, że mam więcej motywacji niż kiedykolwiek wcześniej ;)
      Dziękuję! :D

      Usuń
  3. Jakie szczęście. Czekam <3 Jesteś Wielka. :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Jezuniu !!! Dziękuje że wróciłaś :)
    Rozumiem że chciałaś spędzić czas z rodziną , sama jak uczyłam się grać na gitarze i pianinie to wolałam wolny czas spędzić z przyjaciółmi i rodziną.
    Z niecierpliwością czekam na twoje ferie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję, tak bardzo ci dziękuję, moje życie w końcu wróci do normy :"")

    OdpowiedzUsuń
  6. Ranyyy ! Jak ja się stęskniłam za twoim pisaniem <3
    Nawet nie wiesz jak się cieszę, że wróciłaś :D
    Tego bloga przeczytałam jakieś 5 razy ale chętnie przeczytam ten 7 raz ;)
    Życzę dużo weny żebyś znowu nas zaskakiwała :D
    ii powodzenia z grą na gitarze i w nauce <3
    Dziękuję że do nas wróciłaś ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. Strasznie się cieszę. Czekam 💕

    OdpowiedzUsuń
  8. Jezusku! Jej nie wiesz jak się cieszę! Ja nigdy nie zwatpilam! 💕 Czekam i zabieram się do czytania poprawionego rozdziału 💕

    OdpowiedzUsuń
  9. Tak tak tak!!! Jejku jak ja się cieszę:D. Kocham to opowiadanie czytam je całe juz chyba 5 razy. <3<3 Ja też nigdy nie watpiłam w ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. O Boziu!! Wracaj szybko. ;) WENY <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Nigdy mnie tu nie widziałaś, bo dopiero dzisiaj przeczytałam to opowiadanie. A teraz gapię się, o 3:15 nad ranem i nie wierzę, że nie mogę więcej przeczytać. Znając życie di 4 będę rozmyślać nad tym blogiem, jutro zabiorę się za resztę, a kiedy dodasz rozdział od razu przeczytam. Zazdroszcze ci talentu do pisania. Sama mam bloga i... Jest dużo słabszy. Naprawdę gratuluję sukcesu. To poruszająca historia. Pierwszy raz czytam bloga i lubię pozytywnych bohaterów. Naturalnie uwielbiam Zayn'a (aww*_*) i An. Taka epicka para. A ja wciąż piszę jak głupia, o 3:22, mój najdłuższy w życiu komentarz. Mam nadzieję, że sprawisz mi tą radość i go przeczytasz. Pozdrawiam
    Alex xoxo

    OdpowiedzUsuń
  12. *.* TAK,TAK,TAK, TAK <3 Nareszcie, myślałam że zrezygnowałaś z pisania dalszej części, wchodzę dzisiaj na twojego bloga i notka <3
    TAK BARDZO SIE STĘSKNIŁAM ZA Anastazją i Zayn'em i za TOBĄ <3
    ciesze się bardzo że zdecydowałaś się pisać dalej bo kocham te opowiadanie <3 Nie no jestem taka szczęśliwa że najchętniej bym wszystkich wyściskała <3
    normalnie nie mogę z radości, po prawie, prawie roku wracasz <33
    nie doczekam się już pierwszego rozdziału drugiej części <3
    Dużo weny życzę <3
    i powodzenia w pisaniu <3 i graniu na gitarze (tez mam gitarę ale sie jakoś nie garnę do grania :D, ale tobie życze sukcesów (?) w graniu) i powodzenia w szkole <3
    I dziękuje że będziesz pisać dalej, kocham cię <33
    /Kxx

    OdpowiedzUsuń
  13. Masakra, nie mogę się doczekać kontynuacji tego bloga. Czytałam to opowiadanie z 10 razy i dziś naszła mnie ochota na kolejny, wchodzę tu i patrze nowa notka, a gdy zobaczyłam jej tytuł to AUTENTYCZNIE zaczęłam piszczeć i drzeć się jak chora psychicznie, nie mogłam przestać się uśmiechać (dobrze że byłam sama w domu) ale zanim ją przeczytałam postanowiłam że przeczytam to opowiadanie jeszcze raz zanim zobaczę co jest w tej notce, tak żeby jeszcze raz na nowo się z tym blogiem z żyć i znowu płakałam na niektórych fragmentach. Dziewczyno jak ja ci zazdroszczę talentu, sama nie mam bloga ale co jakiś czas wymyślam w głowie jakieś opowiadanie ale i tak go nie zapisuje bo i tak wiem że jest beznadziejne, najczęściej (tak naprawdę zawsze) jest ono o One Direction jak się zastanowić to będzie już z 15 takich moich wymyślonych historii. Ale to nie ważne, szkoda że nie widziałaś mojej reakcji na tą notkę, NIE MOGĘ PRZESTAĆ się szczerzyć, matko to NAJDŁUŻSZY komentarz jaki napisałam w całym życiu. Życzę Ci mnóstwo weny i sukcesów w grze na gitarze, nie mogę się doczekać twoich ferii i jeszcze raz powodzenia
    P.S. przepraszam za wszystkie błędy ale to z podekscytowania i tych wszystkich emocji ;* <3 ♡ ♡

    ~Karciaa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słowo "dziękuję" to za mało :DDD
      Skoro w głowie masz tyle pomysłów to dlaczego ich nie wykorzystasz? Może tobie wydają się bez sensu, ale innym może to przypaść do gustu. Myślę, że warto jest spróbować :D
      Pozdrawiam :*

      Usuń
  14. O tak! O tak!
    Moja mała wewnętrzna istotka, która jest odpowiedzialna za to co czytam i zawsze ocenia przeczytane przeze mnie opowiadania teraz skacze wysoko i piszczy! Dobra, uspokoiła się... Nie, jednak nie, nadal szaleje z radości. To jedno z moich ulubionych opowiadań! Wróciłam dzisiaj żeby powspominać, a tu taka przyjemna niespodzianka! uwielbiam cię! To niesamowite, że będzie się pojawiać kontynuacja tego powiadania. Pamiętam jak w każdy piątek zaglądałam na tego bloga i zasiadałam do czytania nowego rozdziału, i to paskudne uczucie kiedy wiedziałam, że na następny będę musiała czekać aż tydzień. A teraz piszesz, że dodasz coś nowego! To takie nierealne i jeśli to sen to ja nie chcę się budzić!!!
    Pozdrawiam gorąco
    Natived <3

    OdpowiedzUsuń
  15. O Boże, wczoraj odkryłam to ff i się zakochałam *_* jeju ja już chcę drugą część !!!!! ❤❤❤❤❤

    OdpowiedzUsuń
  16. Według mnie nie trzeba nic poprawiać juz ze 4 razy czytałam ten ff :D jest cudowny. Jest jednym z najlepszych :D

    OdpowiedzUsuń